piątek, 24 stycznia 2014

U Ciebie łazienkowa masakra już jest. My jeszcze musimy sprawdzić jedną rzecz, a mianowicie bezpieczniki od łazienki. Jeśli się okaze, że są wporządku to nasza łazienkowa masakra się zacznie niebawem:( A mianowicie kochana moja okazało się dziasiaj rano, że to nie pralka poszła na emeryturę, tylko gniazdko strzeliło mi wczoraj:/ A doszłam do tego proszę Ciebie jak chciałam dzisiaj wysuszyć włosy i podłączyłam suszarkę do gniazdka (mam tylko jedno w łazience:/) i włączam ją a ona milczy:| troszkę się zdziwiłam, więc poszłam z suszarką do przedpokoju i tam ją podłączyłam i tam musiałam wysuszyć włosy bo w łazience mamy gniazdko bez prądu:D JUPI!!!:D  Dlatego jeśli okaże się że bezpiecznik jest wporządku to czeka nas nieplanowany remont łazienki i wymiana instalacji elektrycznej:/ poprostu bajka:/
A jeśli chodzi o zdrowie to już dzisiaj się lepiej czuję;) Nawet zjadłam dzisiaj pierwszy od 3 dni w miare normalny posiłek. Bo przez ostatnie trzy dni nie jadłam kompletnie nic:( Kuba też jeszcze dzisiaj nie poszedł do przedszkola, bo jeszcze rano biegał na kibelek z rozwolnieniem:( zreszta ja tez:/
A czapkę kupiłam sobie wczoraj;)beżową, cieplutką, wełnianą czapkę z pomponem:D i do tego cieplutkie, wełniane, jednopalczaste rękawiczki z polarkiem w środku i z pomponikami na sznureczkach:D Zaraz Ci pokaże;)
 O takie właśnie;)
Wcześniej nie były mi specjalnie potrzebne bo u nas zima sie dopiero zaczęła tak naprawdę:P Wcześniej było nawet 15 stopni na plusie, a dzisiaj doszło do 15 na minusie;)
Kończę kochana. Zobaczymy z Pawłem jutro co z tymi bezpiecznikami i dam znać co i jak;) 
Pozatym mamy jutro imprezę urodzinowa w sali zabaw Family World;) i trzeba się wyspać;) Kuba zresztą już spi;)
Pozdrawiam. M.

1 komentarz:

  1. Widze ze lazienki nas nie lubia.ciesze sie ze lepiej sie czujesz .czapka mega fajna! Rekawiczki zreszta tez ! Udanego szalenstwa z Kubickim :)

    OdpowiedzUsuń